Kobiece włosy to silne włosy, a silne słowy to zdrowe włosy

Włosy mają prawo wypadać i to jest normalne. Problem zaczyna się wtedy, gdy wychodzą garściami, a na szczotce zostaje ich zbyt wiele. Warto wtedy udać się do trychologa, który przeprowadzi dokładny wywiad. Być może zaleci również wykonanie badań, aby ocenić stan włosów. Oprócz wizyty u specjalisty warto przyjrzeć się swojej włosowej rutynie i sprawdzić, co można zrobić samodzielnie, by jak najlepiej zadbać o kondycję włosów.

Każdy włos składa się z kilku elementów, m.in. korzenia zakończonego cebulką i łodygi, która wystaje ponad naskórek. Łodyga zbudowana jest z trzech warstw: osłonki, warstwy korowej (to ona odpowiada za barwniki określające kolor), a także rdzenia z macierzy białkowej.

Głównym budulcem włosa jest białko zwane kreatyną. W jego skład wchodzi kilkanaście aminokwasów, które warunkują sprężystość, twardą strukturę i odporność na uszkodzenia. Wewnątrz włosa znajdują się substancje, które scalają łuskę. Jeżeli włosy są narażone na zmienne warunki pogodowe czy częste stylizacje, łuska może się rozchylać. Pasma stają się kruche, osłabione i mniej gęste.

Słabsza odporność włosów może wynikać z wielu przyczyn – genetycznych, hormonalnych czy nawet środowiskowych. Jednym z wyznaczników jest brak odpowiednich mikroelementów w diecie, który sprawia, że włosy są niedożywione. Kolejną rzeczą jest stres, czyli podniesienie poziomu kortyzolu i prolaktyny w organizmie. Utrata włosów często dotyka też kobiet, które urodziły lub przechodzą menopauzę – winą jest obniżenie estrogenów.

Zmiany hormonalne mogą też powodować tzw. łysienie androgenowe, kiedy mamy za dużo testosteronu. Warto też przyjrzeć się swojej tarczycy. Nadczynność, niedoczynność lub choroba Hashimoto mogą sprzyjać przejściu włosa z fazy anagenu (wzrostu) do fazy, kiedy następuje wypadanie włosów.

Jeżeli zależy nam na tym, by przywrócić włosom siłę, najlepiej postawić na specjalistyczne metody. Po pierwsze - peeling skóry głowy. Skoro oczyszczamy twarz z brudu, resztek kosmetyków i sebum, to czemu nie mielibyśmy tego robić ze skórą głowy? W trakcie mycia włosów warto złuszczać martwy naskórek – to pobudza mikrokrążenie, a tym samym włosy rosną lepiej. Do wyboru mamy peelingi drobnoziarniste, np. z cukrem lub pestkami malin, a także peelingi enzymatyczne dedykowane wrażliwej skórze.

Co do szamponu, warto go dobierać nie tyle do rodzaju włosów, ile do skóry głowy. W trakcie mycia spływająca piana i tak zadba o włosy, usuwając z nich zanieczyszczenia. Niektórzy zalecają mycie włosów dwa razy po to, by lepiej je oczyścić. Popularna jest także metoda kubeczkowa – polega na tym, aby wlać odrobinę szamponu np. do nakrętki z wodą i dopiero wtedy nanieść całość na głowę.

Zasługą mocnych i zdrowych włosów są nie tylko szampony, ale też odżywki oraz maski, które wzmacniają i odżywiają zniszczone pasma. Pamiętajmy też o zabezpieczeniu końcówek za pomocą olejków lub odżywek w spreju. Dzięki nim łuski będą scalone, a włosy nie będą się kruszyć i rozdwajać.

Jeżeli chcemy osiągnąć maksymalny efekt dzięki kosmetykom, warto łączyć różne produkty z tej samej serii. Ponieważ są oparte na jednej formule, nie trzeba obawiać się, że składniki będą się wykluczać. Taką linią jest np. Biotebal EFFECT przeciw wypadaniu włosów – szampon, odżywka i serum spray. Każdy z tych produktów zawiera formułę NutriProBiotinum, opracowaną we współpracy z dermatologami i trychologami.

W skład formuły wchodzi m.in. biotyna – witamina B7, która wpływa na syntezę białek keratynowych i wzmacnia włosy. Znajdziemy tu również keracyn odpowiedzialny za zmniejszenie wypadania włosów i kopexil – składnik zapobiegający włóknieniu kolagenu, który przyczynia się do wypadania włosów. Dodatkowo w szamponie znajdziemy prebiotyk, który reguluje mikroflorę skóry głowy i przeciwdziała podrażnieniom, a w odżywce olej arganowy i polisacharyd – składniki zapewniające regenerację włosów i zwiększenie ich elastyczności. W serum spray działanie formuły NutriProBiotinum uzupełnia kofeina, będąca kluczowym składnikiem w kuracjach przeciw wypadaniu włosów. Kofeina wpływa na ograniczenie wypadania włosów, nawilża je i zapobiega ich plątaniu.

Zabiegi pielęgnacyjne to nie wszystko. Włosy warto wzmacniać także od wewnątrz. Pomoże nam w tym odpowiednia dieta, dzięki której dostarczymy organizmowi cennych składników odżywczych. Aby włosy zdrowo rosły i nie wypadały, sięgnijmy po produkty bogate w witaminy A, D, E i witaminy z grupy B, w tym w biotynę, która nie bez powodu uważana jest za witaminę piękna. Osłabione pasma potrzebują też mikroelementów, takich jak: selen, cynk, żelazo czy miedź.

Jak zatem dostarczyć ich naszym włosom? Wprowadzenie odpowiedniej diety może okazać się niewystarczające, dlatego należałoby rozważyć uzupełnienie jej o suplementację. Jednym z suplementów dostępnych na rynku jest Biotebal PLUS włosy, skóra, paznokcie. Każda tabletka tego produktu zawiera odpowiednio skomponowane składniki, które przy regularnym stosowaniu pomagają przywrócić włosom zdrowy blask oraz siłę. Biotebal PLUS oparty jest bowiem na odżywczej formule NutriAminoBiotinum bogatej w aminokwasy, minerały oraz witaminy – w tym biotynę (witamina B7) w najwyższej dawce dopuszczonej do stosowania w suplementach diety w Polsce (2500 mikrogramów). Witamina ta jest o tyle ważna, że uczestniczy w produkcji tzw. masy keratynowej odpowiedzialnej za budowę włosów. Oznacza to, że wpływa korzystnie na ich zdrowie, tak samo jak cynk i selen obecne w tym suplemencie. Dodatkowo ekstrakt ze skrzypu wspomaga wzrost i wzmocnienie włosów. Biotebal PLUS to również aminokwasy siarkowe – cysteina i metionia. Aminokwasy są podstawowym składnikiem białek, w tym kolagenu i keratyny, czyli głównych budulców włosów, skóry i paznokci. Kolejne istotne składniki to antyoksydanty – witamina C i E, cynk, ryboflawina, miedź i selen pomagają chronić komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Są one zatem szczególnie ważne dla osób dojrzałych - im jesteśmy starsi, tym przeciwutleniacze zyskują na znaczeniu.