Psychoterapeutka mówi, jak okiełznać stres. "Odpuść sobie"
W dzisiejszych czasach stres towarzyszy nam niemal na każdym kroku. Po dwóch latach pandemii przyszła inflacja, za pasem święta Bożego Narodzenia. Co robić, żeby zminimalizować stres? Psycholog radzi: odpuść sobie.
Metod do walki ze stresem jest bardzo wiele, ale nie ma jednego uniwersalnego sposobu, który raz na zawsze rozprawiłby się z nieprzyjemnym uczuciem napięcia. Psychologowie z całego świata głowią się nad skutecznym sposobem. Jedno jest pewne – nie ma jednej metody. Trzeba ją dopasować indywidualnie.
Skutki stresu
- Zacznijmy od tego, co robi z nami stres. Kiedy moi pacjenci skarżą się na bezsenność, zimne poty, uczucie rozkojarzenia, a nawet szukanie nałogów, to wiem, że ten człowiek jest zestresowany – mówi Dorota Szczech, psychoterapeutka.
Jeśli nasz organizm tylko przez chwilę będzie w stresującej sytuacji, nic poważnego nam nie grozi. Gorzej, gdy pozostajemy w ciągłym stresie. Osoby zestresowane często mają nieudane życie małżeńskie, ich związki się rozpadają. Dlaczego?
- Trudno jest przecież być z osobą, która jest ciągle rozgoryczona i ze wszystkiego niezadowolona – mówi ekspertka.
Coraz częściej ludzie przeżywają ogromny stres w pracy. Pojawia się w wyniku presji na jak najlepsze wyniki, zbyt wymagającego szefa, świadomości ryzyka zwolnienia, długich godzin pracy, co oczywiście wpływa negatywnie na życie rodzinne i towarzyskie.
- Szaleńcze tempo życia, ciągła presja czasu i bycia najlepszym, spiętrzenie obowiązków zawodowych i domowych, a następnie znużenie, senność, brak energii, trudności z zasypianiem, huśtawki nastrojów, częste bóle głowy, kłopoty z koncentracją, bóle brzucha, pleców i karku. Nie bez powodu stres został uznany za chorobę XXI wieku. Jest to silna trucizna dla organizmu – mówi psychoterapeutka.
Długotrwały stres jest szczególnie uciążliwy i ma destrukcyjny wpływ na funkcjonowanie człowieka i jego zdrowie. Negatywne objawy stresu to m.in.: gniew, złość, rozdrażnienie, złe samopoczucie, częste przeziębienia i infekcje, palpitacje serca, osłabienie, kłopoty ze snem, migreny, szybka utrata wagi, obniżona jakość pracy, drżenie rąk, tiki nerwowe itp.
Jak pokonać stres?
Przede wszystkim ważne jest pozytywne nastawienie. Ciągłe powtarzanie sobie, że "jestem beznadziejny" i "nic mi nie wychodzi" - na pewno nie pomoże.
- Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Odpuścić sobie - to pomaga najczęściej. Jest to długotrwały i skomplikowany proces, który nie przychodzi łatwo, jednak jest konieczny, żeby zacząć żyć szczęśliwie – mówi Szczech.
Co jeszcze można zrobić? Okazuje się, że sporo. Podstawą będzie zdrowa i zbilansowana dieta.
Humor świetnie poprawia też czekolada (wybierajmy ciemną), seler naciowy, orzechy włoskie, jajka, ziemniaki, pomarańcze, fasolka szparagowa, czarne porzeczki. Te produkty są bogate w magnez, który wpływa na prawidłową pracę układu nerwowego.
- Do odpowiedniej diety warto dodać ćwiczenia rozluźniające i oddechowe, które skutecznie obniżają napięcie. Niektórych pacjentów ciężko jest przekonać do zmiany nawyków, jednak kiedy spróbują, zaczynają otwierać się na zmianę – opowiada psychoterapeutka.
Pamiętajmy, że wysiłek pomoże rozładować złą energię. Wybierzmy taki rodzaj ruchu, który sprawia nam przyjemność. Dla jednych będzie to joga, inni wolą aerobik. Najważniejsze, żeby było nam miło, wtedy wytworzą się endorfiny, czyli tzw. hormony szczęścia. Sport pozwala też zapomnieć o problemie i zająć myśli czymś zupełnie innym. Ponadto poprawia krążenie, dotlenia organizm, rozluźnia mięśnie i pozwala nabrać dystansu do problemów dnia codziennego.
- Zachowajmy równowagę. Tylko balans pozwoli nam skutecznie zarządzać swoim czasem. I szanować go. Żyjemy w czasach, gdzie permanentnie nie szanujemy swojego czasu, ciągle będąc w biegu, nie zważając na koszty. Wypoczynek i relaks ułatwiają walkę z przeciwnościami losu. Nie koncentruj się tylko na natrętnie powracających i stresujących myślach. Nie zadręczaj się problemem, którego w danym czasie nie jesteś w stanie rozwiązać. Pomyśl, że masz możliwości i potencjał do walki z przeciwnościami. Wykorzystaj czas wolny do regeneracji sił – podsumowuje psychoterapeutka.