Osad z kamienia – dlaczego nie należy go lekceważyć i jak mu przeciwdziałać?

To nie tylko problem estetyczny. Jeśli zostaje z nami na dłużej, ma wpływ na nasze zdrowie, wygląd, stan naszych urządzeń AGD i ogrzewania. Zmienia smak naszych potraw i napojów, a także zwiększa nasze rachunki. Przyjrzyjmy się bliżej problemom, na jakie możemy narazić się przez kamień wytrącający się w ciepłej wodzie. Poznajmy też sposoby proponowane przez Aquaphor, jak temu na stałe zaradzić.

Czy piliście kiedyś herbatę, zioła lub kawę zalaną wodą z kamieniem? Nie dość, że zmienia kolor, staje się bardziej mętna, to okruszki kamienia jak białe paproszki zostają nam w ustach. Na dodatek taki napar smakuje inaczej, ma posmak żelaza lub… kredy. Smakosze gorących napojów absolutnie nie mogą sobie na to pozwolić. Podobnie jak wielbiciele domowej kuchni. Warzywa czy mięsa gotowane w twardej wodzie tracą smak i swój naturalny aromat. Taka woda może także nie smakować naszym czworonogom i utrudniać wchłanianie składników odżywczych. To ważne, jeśli nasi pupile jedzą tylko zbilansowaną suchą karmę. Problem rozwiązują znane i popularne dzbanki filtrujące wodę, np. wydajne i pojemne dzbanki Provence czy elektroniczny dzbanek J.Shmidt. Provence pozwoli oczyścić wodę m.in. z chloru, metali ciężkich, pestycydów czy pozostałości farmaceutyków i hormonów, a mobilny wyposażony w mikropompę przyspieszającą filtrację Shmidt usunie z wody nawet bakterie (99,9%) , dzięki czemu przefiltrowaną wodę z tego dzbanka można spokojnie pić bez przegotowania. Dzbanki usuną również z wody kamień.

Sprawdzają się także filtry kuchenne Aquaphor Eco Pro i systemy odwróconej osmozy RO-101S Morion. Ten drugi usuwa z wody nawet wirusy i mikroplastik (małe cząsteczki polimerowe o wielkości od 1 do 5 nm, które są efektem degradacji tworzyw sztucznych). Filtry podzlewozwe są bardziej wydajne. W zależności od modelu, wkłady filtrujące wymienia się raz na pół roku albo i rzadziej.

Dla tych aktywnych i ciągle w ruchu, którzy w swojej kuchni nie spędzają zbyt wiele czasu, rozwiązaniem są butelki filtrujące Aquaphor. Lekkie, poręczne, o objętości 05, litra pozwalają zawsze przy sobie mieć smaczną i czystą wodę. Filtr z butelki usuwa chlor, metale ciężkie, alergeny, a wymienia się go raz na miesiąc

Na twardą wodę przede wszystkim nas nie stać. Kamienne osady mogą niszczyć nasze sprzęty, uszkodzić krany, dysze pryszniców, zapchać system nawilżania w żelazku. Źle wpływają także na naszej czajniki elektryczne, szkodzą ekspresom ciśnieniowym, uszkadzają grzałki w pralkach czy zatykają pryskacze w zmywarkach. Wiele napraw tych sprzętów jest tak kosztownych, że w momencie awarii rozsądniej jest zdecydować się na zakup nowego urządzenia. Poza tym twarda woda zwiększa koszty ogrzewania naszych domów, i to nawet o 30 proc, gdy kamień kotłowy osadzi się w naszej instalacji CO. Oczywiście można ograniczyć się do regularnego odkamieniania. Te rozwiązania nie usuną jednak podstawowego problemu. Woda z kamieniem będzie nadal sprawiać nam kłopot i generować dodatkowe koszty. Specjaliści oceniają, że uzdatniona woda może zmniejszyć koszty naszego domowego życia i eksploatacji sprzętów o nawet 1200 zł rocznie. Jeśli zdecydujemy się na butelkę filtrującą Aquaphor, także możemy sporo zaoszczędzić, rezygnując z zakupu dość drogich butelek plastikowych z wodą mineralną. W czasach galopującego wzrostu cen warto to wziąć pod uwagę.

Do czyszczenia łazienek i toalet używamy drogich, błyskawicznych preparatów, skutecznie walczących z kamieniem. By nie zakamieniać urządzeń, dokupujemy dodatkowe kosztowne preparaty, walczące z twardą wodą podczas normalnej eksploatacji. Do mycia używamy więcej szamponów, żelów mydeł i innych kosmetyków, bo twarda woda sprawia, że gorzej się pienią. Do prania wsypujemy więcej proszku czy płynu zmiękczającego ubrania, który często źle wpływa na ich wygląd. Na dodatek wszystkie te specyfiki trafiają potem do kanalizacji, zasilając ścieki licznymi, często nieobojętnymi dla środowiska składnikami i zanieczyszczeniami. Nie dość, że drogo, to dodatkowo mało ekologicznie, a ochrona środowiska powinna być jednym z priorytetów naszego codziennego życia. Niezwykle ekologiczne są także butelki filtrujące Aquaphor. Są odporne na upadki, bo do jej produkcji wykorzystuje się tworzywo o nazwie Tritan. Podobnie jak akcesoria dla niemowląt nie zawierają szkodliwego bisfenolu (BPA free). Dzięki temu są wytrzymałe i całkowicie bezpieczne. W zupełności zastąpią butelkowaną wodę mineralną, zamkniętą w jednorazowej butelce wykonanej z plastiku PET, jednego z głównych "zaśmiecaczy" naszego środowiska.

Przesuszona, ściągnięta po kąpieli skóra, pozbawione blasku, przypominające siano włosy. Kto z nas tego nie zna? Często przyczyna jest prozaiczna: twarda woda. Do takiej zużywamy więcej płynów, szamponów, balsamów, co także może niekorzystnie wpływać na nasz wygląd. Gdy poprawimy stan naszej wody, zagwarantujemy sobie większą ochronę naturalnej bariery hydrolipidowej, skóra przestanie się wysuszać, stanie się bardziej miękka i jedwabista. Podobnie będzie z włosami, które zyskają swój naturalny, a nie chemiczny blask i gładkość. Taka woda może szkodzić także delikatnej skórze małych dzieci, a mikroelementy zawarte w twardej wodzie mogą sprzyjać powstawaniu alergii i atopowego zapalenia skóry (częściej nawet o 87 proc).

Sporo minusów, ale czy one nas dotyczą? Najgorzej mają ci, którym z kranu płynie twarda woda. Twarda, czyli jaka? Twardość wody określa ilość składników mineralnych, jonów magnezu, wapnia. Im ich więcej, tym gorzej dla miękkości wody. Dopuszczalne normy ustalone przez Światową Organizację Zdrowia są bardzo szerokie: od 50 do 500 mg węglanu wapnia (CaCO3) na litr. Za miękką uznaje się tą do 100 mg i ona nie powoduje odkładania się osadów na przykład w instalacji grzewczej. Drugą skalą dość popularną w Polsce są tzw. stopnie niemieckie. W tej skali 1 stopień niemiecki odpowiada 10 mg tlenku wapnia na 1 litr wody lub 17,86 mg węglanu wapnia na 1 litr wody. Najkorzystniejsza woda, miękka i niepowodująca problemów ma więc od 3 do 6 stopni. Jak sprawdzić twardość naszej wody? Kiedyś popularne były wskaźniki dołączane do proszków, paski papieru, które po zmoczeniu barwiły się na odpowiedni kolor. Dzisiaj warto sprawdzić twardość wody na stronie internetowej obsługującej nas spółki wodociągowej. By być pewnym wskaźnika, warto znać ujęcie, z którego woda płynie do naszego kranu.

Co możemy zrobić, jeśli nasza woda nie jest idealna? Aquaphor proponuje doskonałe rozwiązanie, które sprawdzi się przede wszystkich domach jednorodzinnych i letniskowych. System uzdatniania wody jest projektowany indywidualnie, zgodnie z potrzebami, zwyczajami, oczekiwaniami mieszkańców nieruchomości. Po prostu skrojony idealnie do ich potrzeb. Pozwala uzdatnić wodę we wszystkich pomieszczeniach: w garażach i pomieszczeniach gospodarczych, tradycyjnych kuchniach, łazienkach czy przestrzeniach wodnego relaksu (jak jacuzzi) oraz w sypialniach. Ta uzdatniona woda może przedłużyć żywotność także nawilżaczy powietrza czy robotów sprzątających podłogi na mokro.

Procedura jest prosta i skuteczna. Specjaliści z Aquaphor sprawdzają jakość wody, określają parametry systemu w zależności od potrzeb mieszkańców i głównych planowanych zastosowań. Klient może wybrać jeden z przygotowanych dla niego projektów. Do wyboru jest kilka systemów (w tym zmiękczacze do wody) z linii Aquaphor i WaterBoss, składających się ze stacji oczyszczania wody, filtra głębokiego oczyszczania wody zimnej, filtra wstępnego i systemu odwróconej osmozy. Pełen zestaw zawiera także tabletki solne służące do lepszej regeneracji wkładu zmiękczającego oraz zapewnienia skuteczniejszej wymiany jonowej. Po instalacji urządzeń woda jest ponownie sprawdzana w laboratorium. Dodatkowo Aquaphor oferuje stały serwis i diagnozę systemu, dla jego skutecznej, bezawaryjnej pracy. Co ważne, systemy mogą uzdatnić różne rodzaje wody. I tę pochodzącą z wodociągów, i tę ze studni głębinowych czy źródeł. Dzięki systemowi połączonych urządzeń służy nie tylko do zmiękczania wody, usuwania osadów i nierozpuszczonych związków, ale także cząstek żelaza czy manganu.

Klienci, którzy zdecydują się na to rozwiązanie, mają zapewnioną dłuższą żywotność domowych sprzętów i instalacji grzewczej, mogą oszczędzić ok. 1200 zł rocznie na niższych rachunkach za energię elektryczną (zakamienione urządzenia potrzebują więcej prądu). System wesprze także klientów w codziennym sprzątaniu. Miękka woda czyści lepiej, po myciu nie pozostają osady i możemy użyć zdecydowanie mniej detergentów.

Sceptycy mogą czuć się zagubieni. Przecież składniki mineralne są niezbędne dla naszego organizmu. Dietetycy i specjaliści od żywienia szukają najlepszych wód mineralnych, które pozwalają uzupełnić braki niezbędnych do życia pierwiastków. Więc po co pozbywać się minerałów dzięki filtrom? Przede wszystkim dla smaku (woda z wodociągów jest chlorowana) i pewności, że ilość składników mineralnych jest odpowiednia dla naszego zdrowia. A poza tym dzięki filtrom pozbywamy się także pierwiastków żelaza z rur wodociągowych, zabrudzeń i osadów, w które woda może wzbogacić się podczas transportu ze źródła do naszego kranu. Dorosły człowiek powinien dziennie wypijać 2–3 l wody. Mniej więcej tyle tracimy bowiem z wydychanym powietrzem, moczem czy potem. Najlepiej nawadnia nas czysta i dobrej jakości woda. Możemy nosić ją w designerskiej, zabezpieczonej silikonem i podwójną ochroną przed przeciekaniem butelce filtrującej Aquaphor, dostępnej w 6 energetycznych kolorach. Jeśli potrzebujemy czegoś więcej, zdecydujmy się na dzbanek filtrujący, filtry podzlewowe lub własną stację uzdatniania wody. Specjaliści z Aquaphor oczyszczą naszą wodę ze wszystkiego, co groźne i niezdrowe, a o czym nawet nie mamy pojęcia.