Która woda jest najlepsza? Dietetyk kliniczna ma swojego faworyta
Mogłoby się wydawać, że woda jest napojem tak neutralnym, że jej wybór nie ma większego znaczenia dla naszego zdrowia. Nic bardziej mylnego – wody różnią się od siebie przede wszystkim zawartością składników mineralnych, dlatego po inny rodzaj powinni sięgać ludzie zdrowi, a po inny ci, którzy zmagają się z chorobami przewlekłymi. Jak na tle wód butelkowanych wypada kranówka i czym kierować się przy wyborze najlepszej wody?
Jakie są rodzaje wód? Czym kierować się przy wyborze?
Woda jest niezbędna do funkcjonowania ludzkiego organizmu, ponieważ wpływa na funkcję i wydolność wszystkich narządów. Służy procesom metabolicznym i transportowym, jest także niezbędna do zachowania równowagi elektrolitowej, temperatury czy przewodnictwa komórek nerwowych. Nawet jej niewielki niedobór może odbić się negatywnie na zdrowiu. Każdy człowiek powinien pić minimum 2 litry płynów dziennie.
Na sklepowych półkach można znaleźć szereg rodzajów wód, w tym:
- mineralną,
- źródlaną,
- leczniczą.
Wszystkie trzy różnią się od siebie ogólną zawartością składników mineralnych, pochodzeniem i nasyceniem dwutlenkiem węgla. Zdecydowanie najpopularniejsza jest woda mineralna, która stanowi ok. 75 proc. wszystkich wód dostępnych na rynku.
Wodę mineralną dzieli się na bardzo nisko, nisko, średnio lub wysoko zmineralizowaną. Zawierają one odpowiednio: < 50 mg/l; do 500 mg/l; 500-1500 mg/l oraz > 1500 mg/l składników mineralnych. Warto podkreślić, że wodą mineralną może być każda woda, która jest pobierana spod powierzchni ziemi. Jej nazwa nie ma związku z ilością składników mineralnych.
Kto powinien ją spożywać?
- Jest to rodzaj wody, który poleca się głównie osobom zdrowym. Można ją traktować jako źródło dodatkowych minerałów pozyskiwanych z diety, ponieważ zawiera większą liczbę minerałów niż woda źródlana w przeliczeniu na litr, czyli od 500 miligramów wzwyż. W wodzie mineralnej powinny znajdować się przede wszystkim: magnez i wapń, bo są to makroskładniki niezbędne dla prawidłowej pracy organizmu, które wpływają na równowagę elektrolitową oraz kwasowo-zasadową – mówi mgr Celina Całka-Kinicka, dietetyk z poradni celcal dietetyk oraz CM Damiana.
- Dobrze, aby taka woda była niskosodowa poniżej 20 mg Na/l, ponieważ w naszej diecie sodu jest dużo. Producenci nie zawsze umieszczają taką informację na etykiecie, ponieważ nie mają takiego obowiązku. Dlatego, jeśli sięgamy po wodę wysoko zmineralizowaną, warto szukać takiej, która ma w dopisku hasło "niskosodowa" – dodaje dietetyczka.
Wodę o niskiej zawartości sodu powinny wybierać także osoby, które cierpią na choroby układu krążenia i nerek. Najlepiej, aby jego wartość nie przekraczała 20 mg/l.
Czym różnią się wody źródlane od leczniczych?
Wody źródlane są pozyskiwane z krystalicznie czystych źródeł znajdujących się w głębi ziemi. W ich składzie dominują najczęściej wodorowęglany wapnia i magnezu, rzadko występują chlorki, siarczany czy sód. Woda źródlana jest więc łagodniejsza w sposobie oddziaływania na organizm niż woda mineralna.
- Woda źródlana zawiera około 500 miligramów składników mineralnych na litr. W związku z tym, że mineralizacja jest niższa, woda źródlana będzie dobrym wyborem np. dla osób z niewydolnością nerek. Jest to ważne, ponieważ im mineralizacja jest wyższa, tym nerki muszą bardziej pracować, co dodatkowo je obciąża. Ten rodzaj wody jest też wskazany dla niemowląt do pierwszego roku życia – tłumaczy mgr Całka-Kinicka.
Kolejnym rodzajem wód są wody lecznicze, które charakteryzują się najwyższą zawartością składników mineralnych spośród dotychczas wymienionych. Nie powinny być jednak stosowane bez wskazań lekarza, ponieważ mogą zaburzać równowagę składników mineralnych w organizmie.
- Wody lecznicze są pozyskiwane ze specjalnych krystalicznie czystych źródeł znajdujących się w głębi ziemi. W ich składzie zawarte są najwyższe poziomy minerałów, bo od 1000 do 2000 miligramów na litr. Wody lecznicze są zalecane pacjentom z określonymi schorzeniami (m.in. chorobą wrzodową żołądka, dolegliwościami związanymi z woreczkiem żółciowym, produkcją żółci czy nieprawidłową pracą jelit). Nigdy nie zaleca się włączenia wód leczniczych do diety na stałe, z reguły powinno się je pić tylko w określonym przez lekarza odcinku czasowym – tłumaczy dietetyczka.
Czy można pić wodę z kranu?
Według Głównego Inspektora Sanitarnego aż 99,7 proc. domów zasila dziś woda zdatna do picia. Oznacza to, że popularna kranówka jest w znakomitej większości bezpieczna dla zdrowia. Spełnia wymogi Ministerstwa Zdrowia, Światowej Organizacji Zdrowia oraz regulacje Unii Europejskiej. Z informacji udzielonych przez MZ wynika, że skład wody z kranu jest podobny pod względem stężenia minerałów do wód butelkowanych.
Jednak jak podkreśla mgr Całka-Kinicka, woda z kranu bardzo często zawiera w składzie chlor, który ma za zadanie wyeliminować niebezpieczeństwo rozprzestrzeniania się chorób powodowanych wskutek spożycia takiej wody. Dezynfekcja służy zniszczeniu żywych organizmów i ich form przetrwalnych oraz niedopuszczenie do ich wtórnego rozwoju w sieci wodociągowej.
- Woda z kranu jest uznawana za bezpieczną dla zdrowia. Musi to być jednak woda czysta mikrobiologicznie, a więc zawierać jakiś dodatek odkażający, np. chlor, który zabija bakterie, abyśmy się tą wodą nie zatruli. Skład takiej wody jest podobny do wody źródlanej i zawiera m.in. wapń, magnez, fosfor, sód, siarkę, miedź oraz potas – łącznie około 200-300 mg minerałów na litr wody, czyli jest to woda niskozmineralizowana – wyjaśnia dietetyczka.
Chlorowanie wody
Woda, która ulega procesowi chlorowania, często charakteryzuje się nieprzyjemnym smakiem i zapachem. Z informacji udzielonych przez Wojewódzką Stację Epidemiologiczną w Krakowie wynika, że podczas reakcji chloru ze związkami organicznymi mogą powstawać też liczne produkty dezynfekcji, a wiele z nich w nadmiernej ilości nie jest obojętnych dla zdrowia człowieka.
Najlepiej poznaną grupą ubocznych produktów chlorowania są trihalometany (THM). Przy ich tworzeniu powstaje również szereg innych związków chloroorganicznych (np. chlorofenole), co wpływa znacząco na pogorszenie właściwości organoleptycznych wody. Aby się ich pozbyć, należy wodę przegotować, jeśli jednak chcemy napić się zimnej, najlepiej zastosować przeznaczone do tego filtry.
- Uważa się, że najbezpieczniejsza jest woda filtrowana, która dzięki specjalnym filtrom oddziela część chloru, który znajduje się w wodzie z kranu. Szczególną popularnością cieszą się filtry osmotyczne, które pozwalają na wyeliminowanie zalegających w wodzie zanieczyszczeń mechanicznych, jak też chemicznych i mikrobiologicznych. Są też takie filtry, które mogą "domagnezować" wodę i aby spełniały swoje zadanie, należy je co jakiś czas wymieniać – stwierdza mgr Całka-Kinicka.
Warto pamiętać, że choć woda z kranu jest bezpieczna, może zdarzyć się, że po opuszczeniu stacji uzdatniania zostanie wtórnie zanieczyszczona rdzą, piaskiem albo metalami ciężkimi, które podczas przepływu rurami mogą dostać się do domów i mieszkań. Wówczas może zmienić się jej smak i kolor, np. na żółtawy lub mętny. Warto w tym przypadku wykonać badanie wody, które określi jej stan.