Znak, że brakuje ci "witaminy piękna"
Biotyna, dzięki wpływowi, jaki ma na wygląd skóry, włosów i paznokci, znana jest jako "witamina piękna". Jej niedobór może jednak znacząco odbić się nie tylko na wyglądzie, ale i zdrowiu. Na te sygnały alarmowe koniecznie zwróć uwagę.
Biotyna - nie tylko ''witamina piękna''
Biotynę nazwano witaminą H od niemieckich słów ''haar'' i ''haut'', czyli ''włosy'' i ''skóra''. Nie jest rozpuszczalna w wodzie, więc organizm jej nie magazynuje. Ze względu na zawartość związków siarki w swoim składzie uczestniczy w produkcji keratyny, która jest naturalnym budulcem włosów i paznokci. Udowodniono, że u osób z prawidłowym poziomem witaminy H w organizmie włosy są mocniejsze i wolniej wypadają. Z kolei paznokcie są twardsze i szybciej rosną.
Jednak biotyna działa nie tylko na nasz wygląd. Jest również jednym z witagenów - substancji służących organizmowi jako budulec i źródło energii. Wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Reguluje poziom glukozy we krwi i bierze udział w procesie jej krzepnięcia. Wspomaga funkcje mózgu, chroniąc przed rozwojem demencji oraz choroby Alzheimera. Wspiera też pracę takich narządów jak tarczyca, serce czy jądra.
Kto jest narażony na niedobory biotyny?
Niedobór biotyny może być nabyty lub wrodzony. Choć niedobory witaminy H nie są częstym zjawiskiem, z roku na rok przybywa osób narażonych na jej braki w organizmie. Są to przede wszystkim pacjenci z zaburzeniami żołądkowo-jelitowymi, cierpiący na chorobę Leśniowskiego-Crohna czy przez długi czas żywieni pozajelitowo. Ten niedobór diagnozuje się również u ludzi mających problemy z wchłanianiem składników odżywczych.
Niedobór biotyny mogą mieć też osoby, które:
- przez dłuższy czas przyjmowały antybiotyki,
- stosują leki przeciwpadaczkowe,
- stosują leki zawierające izotretynoinę (np. Axotret, Curacne, Izotek),
- palą papierosy,
- nadużywają alkoholu,
- są w ciąży,
- nie spożywają zalecanej dziennie dawki biotyny.
Nabyty niedobór biotyny może też pojawić się u osób, które jedzą dużo niedogotowanego, a nawet surowego białka jaja kurzego. Obecna w nim awidyna ogranicza bowiem wchłanianie tej witaminy.
Z kolei wrodzony niedobór biotynidazy to wada metabolizmu biotyny, która objawia się zazwyczaj w pierwszych miesiącach życia i nieleczona może skutkować trudnościami w oddychaniu, wysypką, utratą słuchu, a nawet opóźnieniem w rozwoju. Taka wada zdarza się raz na 60 tys. urodzeń.
Zauważyłeś takie objawy? To może być niedobór biotyny
- Najczęstszym symptomem niedoboru biotyny są dolegliwości skórne, jak łupież, łojotok, łojotokowe zapalenie skóry, łamliwość paznokci, ale możemy spotkać się też z zapaleniem spojówek, zmęczeniem, sennością, dekoncentracją - wylicza Justyna Grzelak, trycholog i dietetyk, członkini Polskiego Stowarzyszenia Trychologicznego.
Mniej charakterystycznymi objawami niedoboru biotyny są podwyższony poziomu cholesterolu we krwi, mrowienie mięśni, jak również kwasica ketonowa. Nieoczywistym i z pozoru niezwiązanym symptomem świadczącym o braku tej witaminy w organizmie jest również opuchnięty język.
Przy bardzo dużym niedoborze "witaminy piękna" mogą pojawić się również zaburzenia neurologiczne.
Najlepsze źródła biotyny
Rekomendowane przez Instytut Żywności i Żywienia dzienne spożycie biotyny dla osoby dorosłej wynosi około 30 µg. Natomiast przeciętnie dorosły człowiek spożywa ją w granicach 30 a 70 µg na dzień, więc przy prawidłowo zbilansowanej diecie ryzyko wystąpienia niedoboru biotyny jest niskie.
- Biotyna stosowana jest w wielu preparatach multiwitaminowych ze względu na swój niski koszt, dużą dostępność i bezpieczeństwo. Sporo badań potwierdziło poprawę włosów, skóry i paznokci przy występowaniu niedoboru biotyny - dietetycznym lub wrodzonym. Natomiast cudów nie ma. Jeśli osoba spełnia wymogi zdrowej, dobrze zbilansowanej diety, to biotyna raczej nie powinna stanowić problemu - mówi Justyna Grzelak.
W jakich produktach jest więc najwięcej biotyny?
Najlepszym jej źródłem są zdecydowanie podroby - wśród nich przoduje wątróbka drobiowa. Ale spore ilości znajdują się również w jajach i rybach. Do diety warto też włączyć orzechy ziemne, włoskie i migdały, a także ziarna słonecznika czy warzywa takie jak groszek, fasola i pomidory.
Suplementy na włosy
- Sama czasowo stosuję suplementację wspomagającą. Przy preparatach z biotyną zawsze zauważam wyraźną poprawę w kondycji paznokci, natomiast nie jest to sprawka samej biotyny, a całego składu - zaznacza trycholog i dietetyk Justyna Grzelak.
Wskazuje też, że nie tylko "witamina piękna" jest istotna, gdy w grę wchodzi kondycja naszych włosów.
- Aby mieć piękne, zdrowe włosy należy przede wszystkim zadbać o zbilansowaną dietę, nawodnienie, sen, regenerację, regularną aktywność fizyczną i odpowiednio dostosowaną do potrzeb skóry pielęgnację. Dopiero po tym możemy uzupełniać ewentualnie niedobory, które ciężko nam zaspokoić z dietą - mówi.
- W diecie przeciętnej Polki najczęściej brakuje: omega-3-6-9, białka, a co za tym idzie niezbędnych aminokwasów jak: l-cysteina, l-metionina. Dobrym pomysłem będzie także wsparcie rybim kolagenem. Wśród najczęstszych niedoborów pojawiają się cynk, miedź, żelazo, witaminy z gr B ( B12, B5, B6), kwas foliowy. Ważnym aspektem są także witaminy rozpuszczalne w tłuszczach A, E, D. Preparaty i dawkowanie powinno być dobierane indywidualnie pod niedobory - wówczas terapia celowana ma największy sens - dodaje.