Ile wody potrzebuje organizm, aby dobrze pracować?
Zawartość wody w organizmie szybko ulega zmianie. Woda jest bowiem wydalana przez układ moczowy, pokarmowy, a także za pośrednictwem skóry w postaci potu oraz w wydychanym powietrzu. Właśnie dlatego, konieczne jest jej stałe uzupełnianie. Ile wody potrzebuje mózg, jelita czy nerki i co dzieje się z narządami, gdy jest jej za mało?
Bóle głowy, zaparcia, rozdrażnienie – po tym poznasz, że pijesz za mało wody
To, ile wody potrzebuje dorosły człowiek, jest kwestią bardzo indywidualną. Jak wyjaśnia dietetyk Kamil Paprotny, zapotrzebowanie na wodę wynika z wielu czynników.
- Ilość wody, którą powinniśmy pić dziennie, przede wszystkim zależy to od masy ciała, wieku, aktywności fizycznej, spożywanych posiłków, a także klimatu i temperatury otoczenia, w jakim się znajdujemy. Trudno jest stwierdzić, że każdy z nas powinien pić 2 l wody, bo ta norma dla każdego jest inna. Precyzyjniej jest powiedzieć, że powinno to być mniej więcej 30-35 mililitrów wody na każdy kilogram masy ciała. Warto jednak pamiętać, że zarówno w wysokiej, jak i niskiej temperaturze, zapotrzebowanie na wodę będzie się zwiększać – mówi Kamil Paprotny, dietetyk.
Ekspert wyjaśnia, że niedostarczanie odpowiedniej ilości wody może negatywnie odbić się na zdrowiu człowieka. Brak wystarczającego nawodnienia, jako jedne z pierwszych mogą odczuć jelita. Woda ma bowiem niebagatelny wpływ na procesy trawienia i wydalania.
- Gdy nawodnienie naszego organizmu jest zbyt małe, organizm broni się przed odwodnieniem i wchłania wodę z treści pokarmowych jelit, co skutkuje zaparciami. Zbyt mała ilość płynów dostarczanych do organizmu wiąże się bezpośrednio z nadmiernym wysuszeniem mas kałowych i w rezultacie ich zaleganiem w jelitach – wyjaśnia dietetyk.
- Ponadto niedostateczne nawodnienie może skutkować bólami głowy. Mózg w niemal 80 proc. składa się z wody, dlatego, aby właściwie funkcjonował, konieczne jej jest uzupełnianie. Zbyt mała ilość płynów może negatywnie wpływać też na funkcję pamięci koncentracji – tłumaczy Paprotny.
Woda oczyszcza organizm z toksyn. Jest kluczowa dla nerek i wątroby
Głównym organem, który reguluje bilans wodny i usuwa toksyny z organizmu, są nerki. Podstawową funkcją nerek jest wytwarzanie moczu – wraz z nim z organizmu usuwane są liczne związki chemiczne, które mogłyby mieć toksyczny wpływ na wiele tkanek organizmu, jak np. kwas moczowy, mocznik, metabolity leków i innych substancji chemicznych.
Ponadto nerki uczestniczą w regulacji gospodarki wodno-elektrolitowej oraz kwasowo-zasadowej organizmu. Jeśli pijemy zbyt małe ilości wody w ciągu dnia, wzrasta ryzyko zaburzeń pracy nerek czy chorób układu moczowego.
- Nerki są narządem, który usuwa nadmiar moczu z organizmu i filtruje krew ze zbędnych produktów przemiany materii. Im mniej wody będziemy pili, tym resorpcja, czyli taki zwrot wody w tych nerkach będzie większy. Przy zbyt małej ilości wody krew zagęszcza się, utrudniając prawidłową cyrkulację, co może skutkować wzrostem ciśnienia krwi. Ponadto brak dostatecznej ilości wody może doprowadzić do zagęszczenia moczu, co zwiększa ryzyko wystąpienia kamicy nerkowej – wyjaśnia dietetyk.
Stosunkowo dużo wody, bo około 70 proc. zużywają mięśnie, wątroba i płuca.
- Nerki są powiązane z wątrobą, ponieważ oba narządy uczestniczą w procesie detoksykacji organizmu. Jeśli nerki są obciążone z powodu braku dostatecznej ilości wody, odbije się to także na pracy wątroby, bo woda pomaga usuwać zbędne metabolity, więc jest dla tego narządu niezbędna – wyjaśnia Paprotny.
Woda wspiera też niemal wszystkie procesy metaboliczne zachodzące w skórze, dlatego ogromny wpływ na jej kondycję.
- Jeśli nie dostarczymy organizmowi odpowiedniej ilość wody, niewątpliwie odbije się to na naszej skórze. Straci ona jędrność, elastyczność oraz kolor. Osoby, które nie przyjmują odpowiedniej ilości płynów, mają cerę bardziej ziemistą i mniej elastyczną. Ponadto z powodu braku wody ucierpieć mogą także włosy, przykładowo może zmienić się ich struktura i mogą zacząć wypadać – zauważa dietetyk.
Odwodnienie zagraża nie tylko zdrowiu, ale i życiu
Internista Szymon Walewski dodaje, że człowiek traci wodę z organizmu nie tylko podczas oddawania moczu, lecz także w trakcie oddychania oraz z potem. Jeżeli ubytek wody nie zostanie uzupełniony, np. poprzez picie płynów, może dojść do odwodnienia. Jest to szczególnie groźne dla seniorów i dzieci.
- W skrajnych przypadkach podczas przyjmowania zbyt małej ilości wody w stosunku do zapotrzebowania organizmu, np. w niedożywieniu lub w przypadku odmawiania przez pacjenta przyjmowania płynów może dojść do odwodnienia. Na początku może ono przebiegać bezobjawowo, jednak im dłużej nie dostarczamy wody do organizmu, tym więcej zaczyna pojawiać się objawów – tłumaczy lekarz.
Odwodnienie można poznać po takich objawach jak suchość w ustach, pogorszone samopoczucie, uczucie zmęczenia, nadmierna potliwość, po dalej idące symptomy jak zawroty głowy, oszołomienie, udar cieplny i utratę przytomności.
- W skrajnych przypadkach może dojść nawet do zgonu, ponieważ brak wody w organizmie może doprowadzić do śmierci – kończy ekspert.