Migrena z aurą ma wpływ na układ krążenia. Neurolog ostrzega
Migrena, przede wszystkim ta, którą poprzedza aura, zwiększa ryzyko chorób naczyniowych, w tym głównie udaru mózgu. Neurolog wyjaśnia, jak osoby, które cierpią na migrenowe bóle głowy, mogą zminimalizować ryzyko.
Migrena to jedna z najczęstszych chorób neurologicznych, która ma niekorzystny wpływ na jakość życia pacjenta. Charakterystyczny dla niej jest pulsujący ból głowy, najczęściej zlokalizowany po jednej stronie, któremu często towarzyszą nudności, wymioty, nadwrażliwość na hałas, światło i zapach. Ból nasila się przy aktywności fizycznej, nawet podczas zwykłego wchodzenia po schodach. Choroba daje o sobie znać okresowo, gdy występują sprzyjające jej czynniki.
– Migrena charakteryzuje się tym, że mózg jest nadwrażliwy na bodźce. Wytwarza przez to nieprawidłowe impulsy, które w konsekwencji powodują migrenowy ból głowy – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie neurolog dr Ewa Czapińska-Ciepiela z Centrum Leczenia Padaczki i Migreny w Krakowie.
Migrena jest chorobą, do której skłonność możemy odziedziczyć
Dla pojawienia się migreny duże znaczenie mają obciążenia rodzinne. – Migrena jest chorobą genetycznie uwarunkowaną. Mogą na nią zachorować przede wszystkim osoby, które mają w rodzinie kogoś, kto cierpiał na migreny – mówi lekarka.
Zwraca też uwagę, że pacjenci nie zawsze są w stanie jednoznacznie wskazać, że migrena pojawiała się w rodzinie. Choroba ta dawniej nie była w większości przypadków diagnozowana i leczona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesienazywo: Czym jest aura migrenowa?
– Zazwyczaj wywiad z pacjentem wygląda tak: "Mama miała częste bóle głowy, zamykała się w ciemnym i cichym pomieszczeniu, a na głowie miała zimny okład. Babcia z kolei zażywała dużo tabletek przeciwbólowych z krzyżykiem". Tego typu opis pozwala nam podejrzewać, że w rodzinie występowała migrena – dodaje dr Czapińska-Ciepiela.
Migrenę najczęściej dziedziczy się w linii żeńskiej. Oczywiście u mężczyzn też może się ona pojawić, ale jest zdecydowanie rzadsza. Zazwyczaj migrena ujawnia się u kobiet, co jest związane ze zmiennością hormonów.
– W ciągu cyklu miesiączkowego wzrasta i spada poziom estrogenu i progesteronu. I właśnie ta zmienność wyzwala migrenę. Zazwyczaj najgorsze są napady migreny okołomiesiączkowej, wywołane gwałtownym spadkiem poziomu estrogenu. Są one zdecydowanie silniejsze niż te pojawiające się w innych fazach cyklu, spowodowane np. zmianą pogody – podkreśla lekarka.
Występowanie migreny z aurą zwiększa ryzyko naczyniowe
Migrena jest jednym z czynników ryzyka chorób układu krążenia. Może mieć wpływ szczególnie na wystąpienie udaru mózgu. W tym kontekście ważne jest to, co dzieje się w korze mózgowej, zanim dojdzie do pojawienia się bólu migrenowego. Chodzi o aurę migrenową, występującą u około 30 proc. migrenowców. W jej następstwie dochodzi do spadku przepływu krwi w mózgu, a to zwiększa ryzyko udaru.
– Aura w pewien sposób sama w sobie predysponuje do udaru. Powoduje większe zużywanie glukozy i tlenu przez komórki mózgowe oraz ich mniejszą odporność na niedokrwienie. Podczas trwania aury wytworzony w mózgu impuls elektryczny przesuwa się, a za nim idzie fala niedokrwienia – wyjaśnia neurolog dr Ewa Czapińska-Ciepiela.
Najczęstsza jest aura wzrokowa, która występuje w 90 proc. przypadków. – Pacjent w swoim polu widzenia – po prawej lub po lewej stronie – dostrzega przesuwające się migające światła, punkty świetlne albo zygzakowate linie. Skutecznie utrudnia mu to widzenie – dodaje lekarka.
Może pojawić się też aura czuciowa, podczas której objawy mrowienia lub drętwienia przesuwają się po jednej stronie ciała – od palców po język. Trzecia pod względem częstości występowania jest aura afatyczna, związana z niemożnością mówienia i rozumienia mowy.
Aura trwa zazwyczaj od 5 minut do godziny. Średnio – pół godziny. Po aurze zazwyczaj następuje przerwa, a po niej zaczyna się ból głowy.
Osoby, które cierpią na migrenę z aurą, często mają genetycznie uwarunkowane problemy z krążeniem. Może u nich występować nieprawidłowa skłonność do kurczenia i rozkurczania się naczyń oraz upośledzona funkcja wewnętrznej struktury naczyń, czyli śródbłonka.
U zdrowej osoby śródbłonkowe przekaźniki są odpowiedzialne za regulację czynności układu krążenia, przebudowę naczyń krwionośnych i powstawanie nowych. Biorą też udział w regulowaniu procesów zakrzepowych, odpowiadają za oczyszczanie naczyń z różnych niekorzystnych czynników, które mogłyby powodować gromadzenie się cholesterolu.
– U osób, u których występuje aura migrenowa, te funkcje są zaburzone. Mają przez to nawet dwukrotnie wyższe ryzyko udaru mózgu w ciągu całego życia – mówi dr Ewa Czapińska-Ciepiela.
Ryzyko wzrasta jeszcze bardziej, gdy aura pojawia się częściej niż raz w miesiącu, np. średnio raz na tydzień. Wówczas możemy mówić o czterokrotnie wyższym ryzyku udaru niż u osoby zdrowej. – W takiej sytuacji powinniśmy koniecznie leczyć migrenę z aurą, a dodatkowo wykonać diagnostykę czynników kardiologicznych – zaleca neurolog.
Migrena po raz pierwszy ujawnia się zazwyczaj między 20. a 30. rokiem życia. Szczególnie groźne dla pacjenta jest pojawienie się migreny z aurą lub samej aury bez bólu migrenowego po 50. roku życia.
– Konieczne jest wtedy wykonanie badań kardiologicznych. Taka osoba ma zwiększone ryzyko migotania przedsionków, a to z kolei predysponuje do udaru mózgu. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn – przyznaje dr Ewa Czapińska-Ciepiela.
Tak migrenowcy mogą zminimalizować ryzyko wystąpienia udaru mózgu
Kobiety nawet trzy razy częściej niż mężczyźni chorują na migrenę Jeśli występuje u nich aura, powinny przede wszystkim zwrócić uwagę na kwestie związane z antykoncepcją i hormonalną terapią zastępczą, a także paleniem papierosów.
– Kobieta, która ma napady migreny z aurą, nie powinna stosować dwuskładnikowej antykoncepcji w żadnej postaci: tabletek, plastra czy pierścienia dopochwowego. Zawiera ona estrogen, który będzie zwiększał ryzyko zakrzepowe i ryzyko udaru. Eksperci wskazują, że jest ono już wówczas siedmiokrotnie wyższe. Jeśli do tego dochodzi jeszcze palenie papierosów, to ryzyko jest nawet 10-krotnie wyższe – mówi lekarka.
– Z kolei jeśli kobieta jest już w okresie menopauzy, to nie powinna stosować terapii zastępczej z udziałem estrogenu i oczywiście palić papierosów – dodaje dr Czapińska-Ciepiela.
Neurolog podkreśla, że w zapobieganiu chorobom naczyniowym ważna jest też odpowiednia dieta. Nie wolno zapominać o kontroli i utrzymywaniu prawidłowej wagi, poziomu cholesterolu, glukozy i ciśnienia tętniczego krwi.
– Migrenowcy przez większość życia mają niskie ciśnienie. I to jest pewna pułapka w przypadku kobiet wkraczających w okres menopauzy, gdy ciśnienie tętnicze krwi może być podniesione. Trzeba wyłapać ten moment i jeśli są wskazania, włączyć leki na nadciśnienie – dodaje lekarka.
Nieleczone nadciśnienie może doprowadzić do wystąpienia udaru mózgu. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Badania potwierdzają związek migreny z udarem
Naukowcy z Uniwersytetu Kolorado, pod kierunkiem neurolog Michelle H. Leppert, udowodnili, że migrena jest istotnym nietradycyjnym czynnikiem ryzyka wystąpienia udaru u osób w młodszym wieku. Przebadano łącznie 2618 pacjentów. O ile u 35-44-latów tradycyjne czynniki, takie jak wysokie ciśnienie krwi, wysoki poziom cholesterolu i palenie papierosów, miały największy wpływ na wystąpienie zawału mózgu, to już u osób w wieku 18-34 lata, równie ważne były nietradycyjne czynniki ryzyka. Wśród nich najważniejszą rolę odgrywała migrena. Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie "Circulation: Cardiovascular Quality and Outcomes" (2024).
Zespół duńskich naukowców z Uniwersytetu Aarhus pod kierownictwem Cecilii Hvitfeldt Fuglsang przeanalizował z kolei dokumentację medyczną osób w wieku od 18 do 60 lat, zgromadzoną w latach 1996-2018. Potwierdzono, że ryzyko zawału serca i udaru mózgu u osób, które chorują na migrenę,j est wyższe niż u tych, u których migrena nie występuje. Wyniki analizy zostały opublikowane w czasopiśmie "PLOS Medicine" (2023).