Opiekun to rola, do której trzeba przygotować się psychicznie© Licencjodawca | Jasmin Merdan

Dobrym opiekunem być…

Kornelia Ramusiewicz-Osypowicz
Kornelia Ramusiewicz-Osypowicz
8 marca 2023

Kiedy byliśmy mali, każdy się nami zajmował. Mama, tata, babcia, dziadek - wszyscy starali się otoczyć nas jak najlepszą opieką i zapewnić poczucie bezpieczeństwa. Z czasem, gdy stawaliśmy się coraz starsi, te role zaczynały się odwracać - to nasi bliscy częściej potrzebowali pomocy. Niestety dzieje się także, że nagle stają się od nas totalnie uniezależnieni. Jak wówczas wejść w rolę opiekuna?

Dziś ty, jutro ja

Eleanor Rosalynn Smith Carter, żona byłego prezydenta Jimmy-ego Cartera i pierwsza dama USA, która założyła Rosalynn Carter Institute for Caregiving (instytut dla opiekunów), twierdzi, że są cztery rodzaje ludzi - ci, którzy są opiekunami, ci którzy nimi byli lub będą oraz ci, którzy pewnego dnia sami będą potrzebować opieki. To nowe zadanie czeka więc w końcu każdego z nas i warto być na to gotowym.

Nikt z nas nie wie, kiedy przyjdzie mu wejść w rolę opiekuna. Możemy przewidzieć, że ktoś w toku choroby, gdy staje się coraz słabszy, z czasem będzie potrzebować pełnej pomocy, jednak zdarza się, że dzieje się to szybko - np. na skutek wypadku lub nagłej utraty sprawność w wyniku udaru czy zawału. 

Eleanor Rosalynn Smith Carter twierdzi, że są cztery rodzaje ludzi - ci, którzy są opiekunami, ci którzy nimi byli lub będą oraz ci, którzy pewnego dnia sami będą potrzebować opieki.
Eleanor Rosalynn Smith Carter twierdzi, że są cztery rodzaje ludzi - ci, którzy są opiekunami, ci którzy nimi byli lub będą oraz ci, którzy pewnego dnia sami będą potrzebować opieki.© Licencjodawca

Na tę drugą sytuację nie można się przygotować, dlatego, gdy do niej dojdzie, powinniśmy rozpocząć proces przejmowanie obowiązków od uświadomienia sobie własnych zasobów i słabości. Wszystko jest teraz w naszych rękach, a musimy być silni, by nieść pomoc.

- Gotowość do dzielenia się swoim czasem może być dla opiekuna bardziej naturalna, kiedy emocje mniej przyjemne swojego podopiecznego będzie traktował ze zrozumieniem, interesując się ich źródłem z empatią i ciekawością, zamiast personalnego ich przeżywania - wyjaśnia Agnieszka Jaworska, psycholog, psychoterapeuta, obecnie w trakcie studiów podyplomowych z psychoonkologii.

- Ważne, by monitorować tę równowagę i oprócz bycia opiekunem dla kogoś, w pierwszej kolejności przyjąć postawę opiekuńczego wobec samego siebie - dodaje ekspert.

Twoja nowa rola - opiekun

W momencie, gdy ktoś z naszych bliskich zaczyna potrzebować stałej opieki, trudno nam nagle przeorganizować się tak, by móc w pełnym wymiarze służyć tej osobie. Przecież mamy swoje życie, pilne sprawy i problemy. 

Niektórzy organizują pomoc z zewnątrz - i nie jest to nic złego. Nie zawsze jednak jest to możliwe, bo co, gdy pełnowymiarowej opieki potrzebuje np. nasze niepełnosprawne dziecko czy ukochana mama, której nie wyobrażamy sobie oddać komuś na stałe?

"Jeśli przyznamy, że jesteśmy opiekunami, możemy zacząć szukać zasobów, wsparcia i usług, które pomogą nam w naszej roli. Jest to również ważne na poziomie osobistym. To jest coś, co trzeba brać pod uwagę przy robieniu planów i tworzeniu swojego harmonogramu".

Amy Goyer, ekspertka pracująca dla AARP, ugrupowania zajmującego się interesami osób starszych.

Jeśli decydujemy się na opiekę domową, wówczas musimy pamiętać przede wszystkim o tym, aby zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Przed tobą wiele wyzwań, z których być może w tym momencie nie zdajesz sobie sprawy. Będziesz musiał być gotowy nieść pomoc w różnych sytuacjach - karmić, myć, przewijać. Ale najważniejsze w tym wszystkim są te momenty pomiędzy - przede wszystkim rozmowa. 

Nie martw się tym, że nie będziesz wiedzieć, co masz powiedzieć osobie chorej i jak ją pocieszyć. Nie tego ona teraz oczekuje. Gdy ktoś wie, że jego koniec jest bliski bądź z innego powodu jest uwięziony w czterech ścianach, przede wszystkim nie chce pogrążać się w smutku i "żałobie" nad swoją niepełnosprawnością.

Niech życie codzienne toczy się normalnie, oczywiście z zastosowaniem regularnych rytuałów. Trzymanie się np. wyznaczonych godzin na posiłek czy pielęgnację, stworzy komuś kapsułę bezpieczeństwa - potrzebujący będzie wiedział, czego może się w danej chwili spodziewać. 

"Życzliwy i pogodny stosunek opiekuna wspiera podopiecznego w twórczym nadawaniu funkcji jego sytuacji. Ciekawą formą relaksu, o ile stan zdrowia na to pozwala, może być wspólne rozwijanie zainteresowań".

Agnieszka JaworskaAgnieszka Jaworska, psycholog

Zacznijmy jednak od wzmocnienia swojej psychiki. Ważne jest przede wszystkim, by uświadomić sobie, w jaką rolę aktualnie wchodzimy.

- Aby z wolną wolą móc opiekować się swoim bliskim, ważne jest uświadomienie sobie własnego stosunku do przyjmowania opieki. Zahamowania, lęki czy przekonania w tym obszarze mogą skutecznie blokować niesienie pomocy drugiemu człowiekowi - mówi Agnieszka Jaworska.

Psychoterapeuta dodaje, że opieka nad osobami w wieku podeszłym konfrontuje z naszym wewnętrznym światem w sytuacji zależności. Stąd jedni naturalnie wchodzą w tę rolę, inni czują przymus i dyskomfort.

- Dlatego warto pochylić się nad stosunkiem do własnej przemijalności, tracenia, a w konsekwencji własnej śmierci i umierania na poziomie wyobrażeń, aby móc spotkać się ze sobą w tych wszystkich uczuciach, które można dzięki takiej refleksji oswoić - wyjaśnia. 

Ekspert dodaje, że może się okazać, że nie jesteśmy gotowi na taki wysiłek.

- Rola opiekuna osoby starszej może nie być dla każdego. By była pełniona z satysfakcją dla podopiecznego i opiekuna, poza oczywiście wsparciem w czynnościach życia codziennego, musi nieść ze sobą niemniej istotne wsparcie - emocjonalne. Zależność, samotność, choroby - wszystko z czym zazwyczaj przychodzi mierzyć się seniorowi, potrzebuje wysłuchania i towarzyszenia - cielesnego, psychicznego i duchowego. Obecność opiekuna w tym zakresie, może poprawić znacznie komfort psychiczny osoby, którą się opiekujemy - wyjaśnia Agnieszka Jaworska.

Majtki chłonne TENA Pants ProSkin zapewniają ochronę i dbają o zdrowie skóry

Cechy dobrego opiekuna

Jeśli jesteś już gotowy na wejście w rolę opiekuna, kolejnym krokiem jest uświadomienie sobie, jakie są twoje mocne i słabe strony. W końcu - podkreślmy to raz jeszcze - nasze dobre funkcjonowanie psychiczne jest niezbędne, by nieść pomoc innym.

Czym powinien odznaczać się zatem dobry opiekun? Jakie powinien mieć cechy?

- Wielowymiarowość opieki pod kątem jej różnych sfer sprawia, że pytanie o cechy wystarczająco dobrego opiekuna budzi wątpliwości, czy jest jedna uniwersalna dla wszystkich definicja takiej osoby. Być może dlatego, że różnorodna jest uroda osobowości człowieka - wyjaśnia psycholog.

I dodaje, że najważniejsza jest umiejętność słuchania.

- Ważne jest bycie uważnym i ciekawym na potrzeby podopiecznego, na jego temperament. Szacunek do granic, cierpliwość i wyrozumiałość do ograniczeń takiej osoby wydają się być pomocne, by krok po kroku podążać za podopiecznym, mając na uwadze szacunek wobec godności wspomaganego. Postawę do opieki wspiera również wrażliwość wobec prywatności podopiecznego, by taka osoba w sytuacjach dla niej krępujących czuła się rozumiana - wyjaśnia Agnieszka Jaworska.

Psycholog zaznacza, że ważne jest przy tym pamiętanie o samym sobie. To na nas bowiem spoczywa teraz odpowiedzialność za dwie osoby.

- Ważnym czynnikiem opieki jest tzw. zdrowy egoizm opiekuna, czyli jego balans między tym, co oferuje innym i sobie. Jeżeli poziom zaspokojenia potrzeb opiekuna będzie harmonijny, gotów on będzie dzielić się swoimi zasobami z innymi w sposób naturalny - podsumowuje ekspert.

Źródło artykułu:WP abcZdrowie