Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów© Getty Images, | Anastasiia Krivenok

Błędy w pielęgnacji włosów. Sprawdź, czy je popełniasz

Anna Klimczyk
Anna Klimczyk
13 kwietnia 2023

Dbasz o włosy, a one wciąż płatają ci figle i nie wyglądają tak doskonale, jak w reklamach szamponu? Gdy są suche, oklapnięte i pozbawione blasku, często winimy za to naturę. Okazuje się jednak, że w wielu przypadkach to efekt niewłaściwej pielęgnacji. Trycholog Anna Mackojć specjalnie dla Be Healthy Magazine skomentowała najbardziej rażące i podstawowe błędy, które popełniamy, podczas dbania o naszą fryzurę.

Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów

Prawidłowa pielęgnacja jest kluczowa, gdy chcemy, by nasze włosy były zdrowe i pięknie się prezentowały. Często wydaje nam się, iż nasze pukle powinny być w doskonałej kondycji, ponieważ dziennie poświęcamy im sporo czasu, a na kosmetyki i zabiegi wydajemy dużo pieniędzy. To błąd! Nawet najdroższe kosmetyki nie pomogą, gdy popełniamy podstawowe pielęgnacyjne błędy. Pierwsze pułapki czekają na nas już podczas mycia włosów. Wbrew pozorom to zagadnienie jest znacznie bardziej skomplikowane niż tylko nałożenie szamponu i spłukanie go.

- Mycie włosów wcale nie jest takie proste i oczywiste. Podczas tej czynności można popełnić wiele błędów, które będą miały negatywny wpływ na wygląd naszej fryzury. Przede wszystkim musimy pamiętać, że głowę należy myć dwa razy - myjemy, spłukujemy i powtarzamy cały proces. Pierwsze mycie możemy porównać do prania wstępnego. Oczyszcza ono skórę głowy i włosy z zalegających wydzielin, zanieczyszczeń i środków stylizacyjnych. Składniki aktywne "aktywują" się dopiero podczas drugiego mycia - wyjaśnia trycholożka Anna Mackojć, założycielka Instytutu Trychologii.

Kolejnym pielęgnacyjnym błędem, który wymienia ekspertka, jest przekonanie, że włosów nie należy myć codziennie.

- Powinniśmy dobierać częstotliwość mycia głowy do naszych potrzeb. U jednej osoby włosy będą wyglądać świeżo przez kilka dni, a u drugiej - będą musiały być myte codziennie. Jest to kwestia indywidualna, która zależy od wielu czynników, m.in. trybu życia czy aktywności gruczołów łojowych. Nie należy zwlekać z myciem włosów, bo takie postępowanie może skończyć się np. świądem lub łupieżem. Skóra jest najważniejszym elementem w walce o piękne pukle. Dlatego musimy o nią dbać - zaznacza Mackojć.

Mycie włosów wcale nie jest takie proste i oczywiste. Podczas tej czynności można popełnić wiele błędów, które będą miały negatywny wpływ na wygląd naszej fryzury

Anna MackojćTrycholog

Zdaniem ekspertki kolejnym często popełnianym błędem jest zbyt energiczne pocieranie włosów w trakcie mycia, które może je uszkodzić. Dodatkowo mocne szorowanie zamiast delikatnego wmasowania szamponu w skórę głowy, pobudza do pracy gruczoły łojowe, w efekcie fryzura szybciej traci świeżość.

- Tarcie włosów podczas mycia to prawdziwa zbrodnia. Gdy, mówiąc kolokwialnie, pierzemy włosy, uszkadzamy ich łuski i wówczas włosy mogą nam się bardziej plątać, kruszyć, łamać, a nawet mogą powstawać ubytki - alarmuje trycholożka.

Zimna czy ciepła?
Zimna czy ciepła?© Getty Images, | skynesher

Zimna czy ciepła?

Okazuje się, że zarówno gorąca, jak i zimna woda wykorzystywana w trakcie zabiegów pielęgnacyjnych zdecydowanie nie służy naszym włosom.

- Włosy powinniśmy myć letnią wodą. Woda gorąca będzie pobudzała gruczoły łojowe do produkcji większej ilości sebum, czyli zintensyfikujemy łojotok. Natomiast zimna woda będzie obkurczała kapilary, czyli naczynka, które oplatają mieszek włosowy. Tymi naczynkami dostarczane są wszelkiego rodzaju składniki aktywne, np. minerały, witaminy - tłumaczy Mackojć.

- Na użycie chłodniejszej wody mogą sobie pozwolić posiadaczki długich włosów. Jeżeli mamy włosy, które możemy zapleść w długi warkocz to wtedy faktycznie po samej łodydze, czyli poniżej skalpu, możemy polać włosy chłodniejszą wodą, żeby domknąć ich łuski. Jednak podobny efekt uzyskamy, gdy użyjemy dobrej maski lub odżywki - dodaje ekspertka.

Tarcie włosów podczas mycia to prawdziwa zbrodnia

Anna MackojćTrycholog

Wiele kobiet, które aspirują do tytułu "włosomaniczki", zadaje sobie pytanie - maska czy odżywka? Okazuje się, że nie zawsze obie pozycje muszą znaleźć się w naszej pielęgnacji.

- Posiadaczki długich włosów muszą stosować zarówno odżywki, jak i maski. Ze względu na to, że włosy długie są narażone na tarcia np. o czapkę czy kurtkę, na wiatr, słońce, słoną wodę, czesanie, suszenie, stylizacje, farbowanie... Wymieniać można długo. Dlatego taki włos wymaga kompleksowej pielęgnacji. Przy włosach krótkich możemy stosować tylko odżywkę, ponieważ takie włosy najczęściej myjemy codziennie. Wybierajmy lekkie formuły, które dobrze odżywią i nawilżą nasze pukle - wyjaśnia Mackojć.

- Jest jeszcze trzecia grupa - włosy wymagające specjalnej pielęgnacji. Zaliczamy do nich np. włosy rozjaśniane czy poddawane częstej stylizacji. Wówczas taki włos jej bardzo mocno wytrawiony i potrzebuje zarówno maski, jak i odżywki - dodaje.

Systematyczność to słowo klucz

Gdy już prawidłowo umyjemy nasze pukle, przychodzi czas na ich rozczesanie. Okazuje się, że nawet podczas tej prozaicznej czynności czeka na nas kilka pułapek.

- Mokre włosy mają rozchylone łuski, są więc bardziej podatne na uszkodzenia. W związku z tym lepiej rozczesać je dobrze jeszcze przed zmoczeniem. Ważny jest także prawidłowy kierunek wykonywania tej czynności. Włosy powinno się czesać od szyi do czoła i powoli przechodzić coraz wyżej. Wtedy nie narazimy się na dodatkowe uszkodzenia łodygi włosa. Jeśli prawidłowo czeszemy włosy, dodatkowo pobudzamy krążenie krwi w skórze głowy, cebulki do wzrostu oraz dotleniamy skórę głowy - zaznacza trycholożka.

Często podczas porannej pielęgnacji goni nas czas - chcemy wysuszyć włosy jak najszybciej. Jednak gorące powietrze i mocny nawiew to przepis na "włosową zbrodnię".

- Jeżeli takie ryzykowne suszenie zdarzy nam się raz w roku, to jesteśmy rozgrzeszeni, ale nie częściej. Susząc włosy gorącym powietrzem, notorycznie niszczymy ich włókna i w pewnym momencie włosy nam się po prostu pokruszą - alarmuje Anna Mackojć.

Źle dobrane kosmetyki
Źle dobrane kosmetyki© Getty Images, | bowie15

Polki kochają stylizować włosy. Prostownica, lokówka, karbownica - opcji jest wiele. Jednak ekspertka przyznaje, że panie podczas tych zabiegów popełniają kolejny błąd - nie używają produktów z termoochroną.

- To jest "must have". Szczególnie gdy stylizujemy włosy codziennie. Włosy są zbudowane z białek - możemy je porównać do jajek. Jeśli włożymy jajko do wrzątku, to już nigdy nie będzie w nim płynnego białka. Podobnie jest z włosem. Jeżeli "zetniemy" tę strukturę białkową, to włos nie powróci już to pierwotnego stanu. Wtedy jedynym ratunkiem jest ścięcie pukli - tłumaczy Mackojć.

Susząc włosy gorącym powietrzem, notorycznie niszczymy ich włókna

Anna MackojćTrycholog

Źle dobrane kosmetyki

Eksperta przyznaje, że kolejnym błędem jest fakt, że często stosujemy kosmetyki, które nie są dedykowane naszemu typowi włosów. Sięgamy po szampon czy odżywkę, kierując się świetnymi recenzjami w sieci lub poleceniem znajomej.

- Jednak często koleżanka ma zupełnie inny typ włosów, a co za tym idzie inne potrzeby. Zwracajmy również uwagę na skład produktów. Ważne jest, by posiadały, jak najwięcej naturalnych składników (ekstraktów roślinnych, witamin, minerałów, drogocennych olejków). Przestrzegajmy również zaleceń producenta, które są widoczne na opakowaniu - wyjaśnia Mackojć.

Trycholożka zaznacza, że Polki często swój brak systematyczności w pielęgnacji nadrabiają ilością stosowanych produktów. A to duży błąd.

- Przede wszystkim nie nakładajmy za dużo produktu. Często powoduje to przeciążenie włosów, wglądają one nieświeżo, a my zniechęcamy się do stosowania takich prepatatów. Co za dużo, to niezdrowo. Jedna pompka to jedna pompka. Często nie stosujemy pielęgnacji regularnie i chcemy nadrobić ilością produktu. Niestety przy preparatach terapeutycznych może to przynieść więcej szkody niż pożytku - mówi ekspertka.

- Kolejnym błędem jest to, że nie przestrzegamy czasu, który jest podany na opakowaniach produktów. Trzymajmy się go, gdyż to on określa, kiedy składniki aktywne, które są w produkcie, się aktywują - podsumowuje Anna Mackojć.

Lista pielęgnacyjnych błędów jest długa, jednak gdy je poznamy, możemy je łatwo wyłapać i starać się stopniowo eliminować. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że często niepozorne czynności, jakie fundujemy naszym włosom, osłabiają ich kondycję i niszczą je.

Źródło artykułu:WP abcZdrowie